Dzień jak co dzień, idziesz ulicami Poznania, aż tu nagle z Twoich własnych myśli wyrywa Cię przypadkowa osoba? Nie zdziw się, możesz wziąć udział w wyjątkowym projekcie, a Twoja twarz jako jedna ze stu zostanie utrwalona przez Bartka.
Bartosza Pussaka nie trzeba po raz kolejny przedstawiać. Jest to osoba bardzo charakterystyczna, ambitna i zapadająca w pamięć. Mieliśmy już okazję się czegoś o nim dowiedzieć podczas rozmowy o INSTASTORY.
Tym razem poprosiliśmy Bartka, aby opowiedział nam o swoim autorskim projekcie „Ludzie Poznania”, polegającym na sfotografowaniu osób spacerujących ulicami Poznania.
- Co Cię skłoniło do zrobienia projektu?
To był tak zwyczajny impuls. Siedziałem w domu i oglądałem nagrania z amerykańskich sesji zdjęciowych na Youtube. Wtedy w głowie narodził się pomysł, aby zrealizować coś nowego i świeżego. Wpadłem na pomysł, by wykonać 100 portretów przypadkowo spotkanym ludziom w Poznaniu. Oprócz poprawienia swojego warsztatu fotograficznego, chciałem również przełamać pewną blokadę. Jako fotograf uliczny trzeba wykazywać się dość sporą śmiałością do obcych ludzi. Nawet kiedy możemy zapytać, to pozostaje strach przed odmową. Jak przekonałem się później było to zupełnie bezpodstawnie, bo ludzie rzadko odmawiali, a wręcz chcieli zdjęcie. - Jak znajdujesz ludzi? Podchodzisz do nich i mówisz o swoim projekcie?
Dokładnie tak, staram się obserwować zachowanie ludzi. Jeżeli widzę, że ktoś wyraźnie gdzieś się śpieszy, albo rozmawia z kimś innym to staram się nie przeszkadzać. Natomiast jeżeli ktoś wygląda na uśmiechniętego i widać, że bije od niego pozytywna energia, to wtedy podchodzę i pytam czy mogę wykonać fotografię.
Taka rozmowa przebiega raczej w luźnej atmosferze. Mówię kim jestem, czym się zajmuję potem opowiadam o projekcie. - Jaka jest reakcja ludzi?
Zazwyczaj są pozytywnie zaskoczeni, chwalą pomysł i godzą się na udział w nim. Nie zgodziło się może 5 osób, a mam zrobione ponad 50 portretów. Ludzie czasem piszą do mnie z prośbą o wysłanie zdjęcia. Są to jednak pojedyńcze przypadki, a szkoda bo chętnie udostępniamy takie prace. Dla mnie to zawsze fajna reklama, a dla ludzi fajna pamiątka i profesjonalny portret. - Czy projekt jest kontynuowany?
Założenie było jedno wykonać 100 portretów, bez ciśnienia, bez terminu. Nie chciałem, by czas wywierał na mnie złe decyzje, albo przez pośpiech stracę na jakości wykonywanych zdjęć. Projekt Ludzie Poznania będzie kontynuowany, aż nie osiągnę celu. Gdy to się stanie sam nie wiem co będzie dalej, czy powstanie 101 zdjęcie, czy zacznę coś zupełnie świeżego.
"Dziewczyny stały w przejściu w Starym Browarze, na początku nie były przekonane, udało się je namówić i powstał ten oto wspaniały portret".
![]()
"Tą miłą Panią spotkałem w drodze na Stary Rynek. Strasznie pozytywna osoba, szła na Plac Wolności świętować 99 rocznice Powstania Wielkopolskiego".
Słyszeliście o projekcie Bartka? Na dzień dzisiejszy (tj. 30.10.2018) powstało około 50 portretów. Może następne zdjęcia będą należały do Was? 🙂
ZDJĘCIA POCHODZĄ ZE STRONY LUDZIE POZNANIA
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się!