Zniżki każdy lubi, a o akcji „POPROSZĘ BEZ SŁOMKI” słyszał już chyba każdy. W dzisiejszym wywiadzie z Bajgle Króla Jana przeczytamy o ich podejściu do braku słomek.
PRZECZYTAJ TAKŻE: WERANDA JAKO PIERWSZA REZYGNUJE ZE SŁOMEK
ZAPRASZAMY DO CZYTANIA!
- Macie zniżki dla studentów? Widziałam też, że organizujecie wegańskie środy.
Zniżki to jest nasz ukłon w stronę tego, że Poznań jest miastem studentów. Takiej zniżki w Szczecinie nie ma, ale uznaliśmy, że tutaj musi być.
Z kolei wegańskie środy wprowadziliśmy w tych dwóch lokalizacjach. Sami nie jesteśmy weganami, ale mamy wielu znajomych, którzy są i ogólnie szanujemy nurt, staramy się być wegan-friendly. W karcie mamy kilka pozycji wegetariańskich i kilka wegańskich. Zupy, które serwujemy zawsze są wegańskie, codziennie mamy inną zupę dnia. Dodatkowo właśnie wprowadziliśmy wegańskie środy i to dotyczy słodkości. Czasem staramy się przyrządzić coś bez laktozy, ale z glutenem jest ciężko. U nas jest go tyle na kuchni, że nawet gdybyśmy chcieli to nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że coś będzie bezglutenowe.Warto też wspomnieć o tym, że jak wpadniesz do nas z własnym kubkiem to masz zniżkę 10% na kawę i herbatę. Nasze zniżki się łączą. Jeśli jesteś studentem to masz 10% zniżki za to i 10% zniżki za własny kubek. - Będę o tym pamiętać!
Jasne. Wiesz, aktualnie pijesz na miejscu, więc twój ślad ekologiczny jest tutaj znikomy, ale jeśli bierzesz na wynos, w papierowym kubku, który w swojej konstrukcij jest ciężko recyklingowany, a do tego przykryjemy to plastikową zatyczką. Niestety wiemy jak ciężko rozkłada się plastik. Staramy się też nie korzystać ze słomek. To znaczy, słomki są, ale nie podajemy ich do każdego drinka. Jeśli bardzo chcesz możesz podejść i tę słomkę wziąć. - Teraz jest akcja „POPROSZĘ BEZ SLOMKI”. Jak się napiszę do organizatorów, to oni wysyłają naklejkę którą można nakleić, że właśnie tutaj pije się bez słomek.To jest bardzo ciekawy temat i w tej dyskusji bierzemy udział. Naszym zdaniem najlepszym sposobem na wyeliminowanie słomek jest edukowanie wszystkich, aby klient sam dokonał wyboru, że chce bez słomki. Ta słomka tam jest, ty jej nie dostaniesz w napoju, natomiast jeśli chcesz to podchodzisz i mówisz, że chcesz słomkę. Prawdopodobnie wtedy ktoś na barze ci wytłumaczy, dlaczego nie daliśmy ci słomki do napoju. Natomiast na koniec dnia decyzja jest twoja. Tak samo jak idziesz do sklepu i masz możliwość kupienia plastikowej torebki na zakupy, a możesz tego nie zrobić, możesz przyjść z własną. Ostatecznie nikt ci nie będzie nic kazał – masz wybór. My staramy się dać wybór każdemu kto do nas przychodzi. Nie dajemy z marszu, ale jeśli bardzo chcesz to nie będziemy cię moralizować, nie będziemy na ciebie krzywo patrzeć i mówić „o ty, zabijasz żółwie bo zabrałaś słomkę”. Powinnaś o tym wiedzieć, my też Cię o tym poinformujemy, dlaczego jest taka a nie inna polityka. To jest twój wybór. Ludzie nie lubią być pouczani i nie lubią mieć mówione jak mają postępować. Uważamy, że o wiele fajniejszy skutek odnosi, to że sami podejmują decyzję.
- Myślę, że takie podejście przyjaźniej nastawia do miejsca.
Co innego gdybyśmy robili „nie bo nie”, ale wszyscy są pouczeni i każdy z naszego zespołu wie co ma powiedzieć, kiedy dojdzie do dyskusji o słomce. Ma powiedzieć „Oczywiście, jeśli pan/pani chce, ale nie dajemy tutaj słomek, bo staramy się być zero-waste i staramy się jak najmniej zanieczyszczać środowisko”. Wtedy często osoba zawaha się przy zabraniu tej słomki i pomyśli, że może faktycznie poradzi sobie bez niej. Myślę, że to działa lepiej niż schowanie słomek.
Jeśli chcesz możesz u nas także kupić płócienną torbę, robimy je sami. Staramy się być świadomi tego jak konsumujemy środowisko i jak na nie wpływamy.
Byliście już w Bajgle Króla Jana? Przypominamy, że trwa Poznań Coffee Marathon, w którym Bajgle biorą udział!
SPRAWDŹ STRONĘ: F7DOBRY
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się!