Telewizja publiczna nie chciała mu pomóc. Poznaj historię Marka Suwezdy

0
739
O Marku Suwezdzie i o tym co się stało jest w polskim internecie coraz głośniej. Pomoc Markowi oferuje Fundacja Jeden Uniwersytet czy popularne osoby takie jak Reżyser Życia. My również pisaliśmy o niedowidzącym studencie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i tym co mu się przytrafiło.

Marka Suwezde okradziono około miesiąc temu w jego mieszkaniu. Mężczyźnie zabrano laptop, który był jego oknem na świat, ponieważ posiadał on oprogramowanie dla osób niewidomych warte 4 tysiące zł.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Musiał być cicho „bo będzie bolało”. Okradziono niewidomego studenta w jego mieszkaniu

Przyjaciele Marka ze wszystkich sił starają się, aby sprawa trafiła do jak największej ilości osób. Wojtek Bogacz, którego wpis na facebooku udostępniło 506 osób o pomoc poprosił telewizję publiczną.

W emailu skierowanym do Telewizji Polsat napisał Dzień dobry, piszę do Państwa w imieniu mojego kolegi Marka Suwezdy. Kolega ma 36 lat, urodził się w Węgorzewie. Gdy miał 6 lat został potrącony przez radiowóz milicyjny, który oddalił się z miejsca wypadku. Wysiadając z autobusu z ojcem, wyrwał mu się, ponieważ zobaczył mamę po drugiej stronie ulicy. Marek 9 miesięcy był w śpiączce. Trzy razy cudem uniknął odłączenia od aparatury podtrzymującej życie. W konsekwencji wypadku Marek stracił wzrok i z trudnem mógł poruszać się o kulach. Przebywał w ośrodku dla niewidomych w Owińskach. Później zaczął studiować w Poznaniu.
Mimo swojej sytuacji marek jest bardzo pogodnym człowiekiem. Pomaga innym. Organizuje i osobiście wspiera zbiórki dla samotnych matek. Nieodpłatnie udziela kursów plecienia z rattanu i garncarstwa. Pomaga też rodzinie. Chciałbym, żeby ktoś zainteresował się losem Marka, bo on naprawdę na to zasługuje i jest bardzo ciekawym i inteligentnym człowiekiem. 

W odpowiedzi usłyszał tylko Dzień dobry, jakiej pomocy oczekujecie państwo z naszej strony?

Zarówno Marek jak i jego bliscy nie oczekują żadnej pomocy. Chciałbym tylko, żeby więcej ludzi mogło poznać Marka i zobaczyć jak sobie radzi w życiu mimo tego, co go spotyka i w dodatku pomaga innym. Marek na przykład potrafi zajmować się małymi dziećmi (karmi je i przewija). To mogłoby zmotywować innych ludzi. – skomentował Wojciech Bogacz.

Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się!